niedziela, 8 stycznia 2012

Linlithgow i pałac, czyli zamczysko

Linlithgow słynie przede wszystkim ze znajdującego się średniowiecznego Pałacu Linlithgow, siedziby królów Szkocji, będącej miejscem urodzenia, m.in. Marii Stuart.

Dlaczego „pałac”, nie zamek? Nie mam pojęcia; budowla spełnia jak na mój gust wszystkie warunki bycia zamkiem…
Pierwsze doniesienia o rezydencji w tym miejscu pochodzą z XII wieku, później, wiadomo, że została przebudowana w XIV wieku przez Anglików na bazę wojskową, zabezpieczającą szlak między zamkami w Edynburgu i Stirling.
Pałac stanowił główną rezydencję monarchów szkockich w XV i XVI wieku, którzy po zawarciu przez Szkocję unii z Anglią w 1603 r., przenieśli się do Anglii. Od tego czasu pałac zaczął powoli popadać w ruinę, a w połowie XVIII w. został strawiony przez pożar.

Pałac Linlithgow, fontanna dziedzińcowa
Dziś odrestaurowany, w całkiem przyzwoitym stanie, daje pewne wyobrażenie o tym, jak mogło wyglądać życie rodziny królewskiej kilka stuleci temu. Labirynty sal, korytarzy i wież (przynajmniej, dla kogoś, kto za grosz nie posiada orientacji w przestrzeni, jak autorka). Wilgoć, przeraźliwy chłód i przeciągi – ah, te wiatry w Szkocji… wątpię, czy okna były oszklone…

spacer wzdłuż murów obronnych
Może przytulniej było, gdy robiło się użytek z kominków, obecnych w większości sal i gdy podłogi pokryte były drewnianymi deskami, a ściany skórami upolowanego zwierza, zaś całość okrywał dach… Średnia długość życia w takich warunkach bytowych mimo wszystko zbyt imponująca być nie mogła…  Mieszkająca w nim Maria de Guise, matka Marii Stuart też nie żyła zbyt długo. Jej duch straszy podobno w pałacu po dziś dzień...
Sala jadalna, Pałac Linlithgow

Pałac Linlithgow obdarza odwiedzających niezwykłym klimatem:  tajemniczości  i melancholii, ale też świadomości przemijania dawnych świetności i zapomnienia.  Romantyczności dodaje mu położenie– nad brzegiem  błękitnego jeziora  Loch Linlithgow ,w otoczeniu wiecznie zielonych traw.

okna wyglądające na miasto
Najwięcej uwagi odwiedzających pałac skupia na sobie fontanna znajdującą się na środku dziedzińca. Ozdobiona jest rzeźbami postaci i zwierząt, stanowiących ówczesne symbole polityczne, m.in. lwa i jednorożca. 

Samo miasteczko Linlightgow jest niewielkie, senne i zapomniane, ale urocze. Jego kręgosłupem jest główna ulica, High Street. Pod tym względem Linlithgow przypomina Edynburg,  z  jego zaułkami („wynds” i „closes”), które są jednak mniej imponujące niż te w stolicy.  


widok na miasteczko Linlithgow
zerkając na Loch Linlithgow
panoramicznie...
wejście do Pałacu Linlithgow
fontanna na dziedzińcu, Pałac Linlithgow
senne miasteczko Linlithgow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz